Kościół w Polsce, zgodnie z wielowiekową tradycją, zachowuje i kontynuuje zwyczaj poświęcenia pól w okresie wzrostu i dojrzewania roślin, będących dla człowieka pokarmem i źródłem utrzymania. Zapraszamy na Msze Św. o godz. 18.00 z racji poświęcenia pól – udział we wspólnej Eucharystii jest zaproszeniem Chrystusa do naszej miejscowości, naszego domu i naszej rodziny prosząc aby Chrystus uświęcał nas i nasze życie:

Wtorek (11.05) – Ławki,
Środa (12.05) – Turze Rogi,
Czwartek (13.05) – Gołaszyn,
Piątek (14.05) – ul. Zimna Woda, Leśna, Wójtostwo i Zapowiednik,
Msza Św. w Biardach, w kaplicy, we wtorek (11.05) o godz. 17.15

święcenie pól było dla gospodarzy ważnym obrzędem, wynikającym z porządku czasu zasiewu i próby zabezpieczenia urodzaju płodów rolnych. Wiosennym wytężonym pracom polowym towarzyszyły wspólne, ogólnowioskowe procesje błagalne, by Bóg darował kary, odwrócił choroby, nieurodzaj i różne klęski. Procesje takie odbywały się w różnych terminach: w okresie od Zielonych Świąt do sianokosów lub w ciągu trzech dni po Wniebowstąpieniu Pańskim.
W hrubieszowskim i tomaszowskim datowany był nawet na 3 dni przed tą uroczystością, a czas ten nazywano „dniami krzyżowymi”. Na niektórych terenach Polski procesje obchodziły obsiane już pola nawet w trzeci dzień Świąt Wielkanocnych. Pewną reminiscencją tego obrzędu jest praktykowany jeszcze do dziś przez niektórych gospodarzy zwyczaj święcenia pól wczesnym brzaskiem przed wschodem słońca w drugi dzień Świąt Wielkanocnych. Gdzieniegdzie chłopi skrapiają swe pola wodą święconą również w Wielką Sobotę. Służą im do tego palmy poświęcone w Niedzielę Palmową, które potem zatykają na polach. Cały obrzęd ma służyć zabezpieczeniu pól na błogosławieństwo Boże dobrych plonów. W puławskim w niektórych miejscach do dziś utykają oprócz palmy gałązki w czterech rogach pola, aby zboże dobrze rodziło. Najczęściej jednak obrzęd ten sprawowano w maju lub czerwcu, kiedy na łąkach i polach wszystko dojrzewało.
Gospodarze prosili miejscowego księdza na umówiony dzień – najczęściej na niedzielę – na poświęcenie ich zasiewów i ksiądz ogłaszał kiedy i w jakiej wiosce będzie ta uroczystość. Wybierał taki dzień i taką porę, by mogli w obrzędzie licznie uczestniczyć wierni z całej wspólnoty parafialnej wiejskiej i miejskiej. Jak opowiadają księża prowadzący uroczystości święcenia pól w lubelskim skansenie, obrzędy te mają w Polsce swoją tradycję. W okresie wzrostu i dojrzewania płodów rolnych od pokoleń ma miejsce zwyczaj błogosławieństwa pól – kiedy chrześcijanie, dziękując Bogu za Jego dary, uczą się zarazem szukać Królestwa Bożego i Jego sprawiedliwości w przekonaniu, że dodane im zostanie wszystko, co konieczne do życia. Zatem gromadzono się o umówionej godzinie wokół pierwszego ołtarza – udekorowanej kapliczki czy krzyża, gdzie po modlitwach, odśpiewaniu określonej suplikacji o dobrą pogodę i zbiory oraz po wysłuchaniu Ewangelii następował moment święcenia pól i okolicznych zasiewów. Orszak procesyjny pod przewodnictwem księdza, z krzyżem, obrazami i chorągwiami ruszał ze śpiewem religijnych pieśni, litanii do Wszystkich Świętych do kolejnych czterech stacji. Obchodził w ten sposób wszystkie okoliczne pola, które ksiądz święcił, aby „Bóg od tych miejsc złe odwracał przygody, dozwolił w obfitości wszelakim dojrzewać płodom, a przy zdrowiu i swym błogosławieństwie zebrać takie raczył”. Kropiąc święconą wodą te zasiewy, kapłan polecał je na chwałę Bożą obracać i własny pożytek, używając ich uczciwie. W procesjach tych uczestniczyły gromadnie całe wsie, składając Bogu dzięki za Jego dary i prosząc o dobre plony.

by niedziela.pl