„Rodzina, która modli się zjednoczona, zjednoczona pozostaje”
- Peyton był pomysłodawcą 200 tys. billboardów zachęcających do modlitwy różańcowej.
O życiu i misji Czcigodnego Sługi Bożego O. Patryka Peytona.
„Moją szczególną ulubioną modlitwą jest Różaniec Święty. W czasie moich licznych objawień zawsze zapraszam do odmawiania go. Jednoczę się z tymi, którzy go odmawiają i proszę o to wszystkich – z niepokojem i matczyną troską. Dlaczego Święty Różaniec jest tak skuteczny? Ponieważ jest modlitwą prostą, pokorną, która kształtuje was duchowo do małości, łagodności i prostoty serca. Szatanowi udaje się zdobyć dziś wszystko przez ducha pychy i buntu wobec Boga. Rodzą w nim przerażenie ci, którzy postępują za waszą Niebieską Mamą, drogą małości i pokory (…)” (S. Gobi, „Do Kapłanów, umiłowanych synów Matki Bożej”, p. 275).
Jednym z małych i pokornych dzieci Maryi był Czcigodny Sługa Boży Ojciec Patryk Peyton, który przez całe swoje życie rozszerzał nabożeństwo do Różańca Świętego w rodzinach.
Mój dom, był domem głębokiej modlitwy.
Powołanie do kapłaństwa
Urodził się w Irlandii w 1901 r., jako szóste z dziewiątki dzieci ubogich rolników. Jego rodzina codziennie modliła się na różańcu. Jego matka zwoływała wszystkich na modlitwę, a ojciec ją prowadził.
„Gdy modliliśmy się do Boga, by dał nam codzienny chleb, modliliśmy się nie ustami, ale sercem, bo wiedzieliśmy, że bez pomocy Boga moglibyśmy być głodni. Dlatego to nie było dziwne, że mój dom, był domem głębokiej modlitwy” (O. P. Peyton).
- Peyton tak wspomina swojego ojca: „Modlitwa do Boga była dla niego tak naturalna, jak oddychanie powietrzem“.
Już od młodości Patryk rozpoznawał powołanie do kapłaństwa. Starał się o przyjęcie do wielu zakonów, ale odmawiano mu z powodu słabego wykształcenia oraz braku środków finansowych. Postanowił więc wyjechać do Stanów Zjednoczonych, gdzie przebywała już część jego rodziny. Przed wyjazdem, razem z bratem Tomaszem, poszli prosić swojego ojca o błogosławieństwo. Wtedy ich ojciec powiedział: „Uklęknijcie i obiecajcie mi, tu przed obrazem Najświętszego Serca (Pana Jezusa). Od dziś nikt oprócz Ciebie, nie będzie Ci radził ani za Ciebie decydował. Waszym pierwszym obowiązkiem zawsze będzie zbawienie waszej duszy i dlatego chcę byście obiecali, że będziecie wierni Naszemu Panu w Ameryce“.
W Stanach Zjednoczonych Patryk otrzymał pracę woźnego w kościele. Tam znowu rozpaliło się w nim pragnienie bycia kapłanem. Jeden z księży pomógł jemu oraz jego bratu uzupełnić braki w edukacji, których potrzebowali, by wstąpić do seminarium.
Przecież masz wiarę, czemu jej nie używasz?
Cudowne uzdrowienie
Już w seminarium, w październiku 1938 r. u Patryka zdiagnozowano gruźlicę. W 1939 r. choroba posunęła się do tego stopnia, że lekarze dali mu dwa wyjścia. Miał albo poddać się ryzykownej operacji o małym stopniu powodzenia, albo modlić się o uzdrowienie. Jeden z kapłanów, O. Korneliusz Hogarty wtedy mu powiedział: „Przecież masz wiarę, czemu jej nie używasz?“.
Patryk zaczął wtedy prosić Matkę Bożą o uzdrowienie. 31 października 1939 r. rozpoznał w sercu, że został uzdrowiony. O. Peyton wiedział, że nastąpiło to w konkretnym celu: by służyć Maryi. Tak też wspomina cudowne wydarzenie: „Kiedy Jej (Maryi) potrzebowałem, Jej mocy i Jej przyjaźni, Ona nie zapomniała, że odkąd byłem małym dzieckiem i mogłem otworzyć usta, to używałem ich do odmawiania Różańca, więc kiedy potrzebowałem Jej przyjaźni, Ona cieszyła się, że mogła mi ją ofiarować“.
15 czerwca 1941 r. Patryk Peyton został kapłanem w Kongregacji Świętego Krzyża. O tym dniu nowo wyświęcony Ojciec powiedział: „Tego dnia oddałem moje serce i duszę z miłości do Maryi“.
Krucjata Różańca Rodzinnego
Ojciec Peyton zapragnął, by w 10 milionach rodzin modlono się na różańcu. Rozpoczął Krucjatę Różańca Rodzinnego. Zaprosił do tej pracy wolontariuszy, braci i siostry, by pisali listy do biskupów, mówiące o kampanii różańcowej.
Wiedział, że będzie potrzebował środków masowego przekazu. W tamtym czasie było to radio. Dzięki staraniom O. Peytona, zgodzono się na program radiowy, ale pod warunkiem, że weźmie w nich udział jakaś gwiazda z Hollywood. Pierwszą z tych gwiazd był Bing Crosby, znany amerykański śpiewak.
13 maja 1945 r. rodziny amerykańskie usłyszały w programie radia różaniec prowadzony przez Arcybiskupa Spellmana z Nowego Yorku, Prezydenta Harry’ego Trumana, Binga Crosby’ego i rodzinę Sullivan z Iowa (5 z ich braci zginęło podczas wojny). O. Patryk zakończył różaniec, wzywając rodziny do modlitwy o pokój. Popularność audycji była ogromna, dlatego wkrótce o. Peyton zaczął prowadzić regularnie program w Radiu z gwiazdami Hollywoodu. Ich motto brzmiało: „Rodzina, która modli się zjednoczona, zjednoczona pozostaje“ . Wtedy też rozpoczęto kampanię billboardową, zachęcającą do modlitwy różańcowej w rodzinie. Billboardów było ponad 200 tysięcy! Radio i billboardy dla o. Peytona nie były wystarczające, więc do promowania różańca postanowił użyć również telewizji. W 1947 r. założył „The Family Theatre Productions“. Zapragnął, by osoby, które nie znają realiów Pisma Świętego, zobaczyły, jak wyglądało życie Pana Jezusa. Chciał również, by w 100. rocznicę ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu NMP (1854–1954 r.) widzowie telewizji mogli zobaczyć 15 tajemnic Różańca Świętego. Projekt udało się zrealizować dopiero w 1958 r.
Korzyści z odmawiania różańca
Arcybiskup Fulton J. Sheen w swojej książce „Siedem Słów Jezusa i Maryi” wymienia niektóre korzyści związane z odmawianiem różańca. Oto one:
- Jeśli przez całe życie codziennie odmawiamy pobożnie modlitwę różańcową i zachowujemy wszystko, co się z nią wiąże, nigdy nie zatracimy swojej duszy.
- Jeśli pragniemy pokoju w naszym sercu i rodzinie, a także obfitości łask w domu, gromadźmy co wieczór naszych najbliższych i wspólnie odmawiajmy różaniec.
- Jeśli chcemy kogoś pozyskać dla pełni Bożej miłości, nauczmy go modlitwy różańcowej. Ów ktoś albo porzuci różaniec, albo otrzyma łaskę wiary.
- Gdyby dostateczne zastępy co dzień odmawiały różaniec, Matka Boża wyjednałaby u swojego Syna, podobnie jak w przeszłości, uśmierzenie teraźniejszych sztormów, klęskę nieprzyjaciół ludzkiej cywilizacji i prawdziwy pokój w sercach znużonych i zbłąkanych ludzi.
- Jeśli miłość chrześcijańska w nas ostygła, czyniąc nas nieszczęśliwymi i nastawionymi krytycznie wobec innych, modlitwa różańcowa, połączona z rozważaniem miłosierdzia okazanego nam przez naszego Pana i Maryję na Kalwarii, rozpali w nas na nowo miłość do Boga i bliźnich oraz przywróci nam pokój, który przewyższa wszelkie zrozumienie“.
Zloty Różańcowe gromadzące miliony osób
W 1948 r. Ojciec Peyton został zaproszony do Kanady, by zorganizować zlot różańcowy rodzinnej modlitwy. To był pierwszy z 540 zlotów prowadzonych przez o. Patryka na całym świecie. W Kanadzie ponad 80 tys. rodzin obiecało modlić się rodzinnym różańcem.
Na kolejne zloty przybywały miliony osób. Zloty były organizowane w miejscach takich jak: San Francisco (500 tys. osób), Kolumbia (1 mln), Rio de Janeiro (1,5 mln), Sao Paolo (2 mln), Anglia (833 tys.), Irlandia (310 tys.), Hiszpania (2,5 mln), Afryka (łącznie 500 tys.), Azja – Filipiny (2 mln).
„Świat modlitwy jest światem pokoju“– było to motto, które towarzyszyło zlotom różańcowym.
Przed każdym zlotem O. Peyton szykował grunt pod przyjęcie modlitwy różańcowej przez mieszkańców danego kraju, dlatego organizował w diecezjach:
– 40 „godzin świętych“, w intencji powodzenia zlotu;
– 40 Mszy Świętych, w intencji zlotu;
– głoszone były homilie o wartości modlitwy rodzinnej;
– prowadzona była formacja w szkołach i przy parafiach oraz rozdawane były karty z przyrzeczeniem modlitwy różańcowej w rodzinie;
– prowadzono kampanię w szpitalach i więzieniach i proszono o ofiarowywanie swoich cierpień w intencji zlotu.
Zlot ogłaszano rozdając materiały reklamowe. Na zlocie w Rio de Janeiro rozdano ponad milion materiałów reklamowych. Sponsorami tego zlotu były firmy takie jak: Coca-Cola, Gillette, Texaco czy Ron Bocardi. Zlot był tak popularny, że przełożono nawet narodowy mecz w piłkę nożną! Uczestniczyło w nim ok. 1,5 miliona osób, a ok. 1 milion podpisało przyrzeczenie, by modlić się na różańcu w rodzinie.
Program zlotów wyglądał następująco: rodziny zjeżdżały się, by odmawiać wspólny różaniec, były też procesje, kazania oraz modlitwy uwielbienia przed Najświętszym Sakramentem.
Świat modlitwy jest światem pokoju.
Ostatnie słowa:
Patryk Peyton umarł z różańcem w ręku 3 lipca 1992 r. Jego ostatnie słowa brzmiały: „Maryjo, moja Królowo, moja Matko“.
1 lipca 2001 r. otwarto jego proces beatyfikacyjny. 18 lutego 2017 r. został Czcigodnym Sługą Bożym Katolickiego Kościoła, co oznacza, że praktykował cnoty chrześcijańskie w stopniu heroicznym. O. Peyton nie jest znany w Polsce, może dlatego, że w czasie jego najintensywniejszej działalności nasz kraj był zniewolony komunizmem.
W tych czasach niepokoju w naszej Ojczyźnie, powinniśmy wrócić do odmawiania różańca w naszych rodzinach.